Pojawienie się w domu długo wyczekiwanego słodkiego maleństwa to wielka radość. Zwykle rodzice dbają, by nowy domownik od razu miał przygotowane swoje własne miejsce, swój pierwszy pokój. Ale takich momentów, gdy pokój dziecka trzeba wyszykować niemal zupełnie od nowa, bywa w jego życiu i życiu rodziców jeszcze kilka, bo potrzeby naszych pociech zmieniają się wraz z wiekiem.
Pierwszy pokój – niemowlę
Ten pokój budzi najwięcej emocji w samych rodzicach Chcą oni, żeby był perfekcyjny, kojarzył się maleństwu ze spokojem i jego miejscem na ziemi, a przy tym był funkcjonalny dla samych rodziców.
W tej wersji pokoju dziecięcego zadbajmy o pojawienie się kilku stref – snu, odpoczynku rodziców i do czynności pielęgnacyjnych. Oprócz tych stref potrzebujemy i oczywiście miejsca do przechowywania rzeczy – ubranek oraz niemowlęcych akcesoriów czy zapasu pieluch. Przyda się więc wygodny fotel, może być nawet bujany, a jeśli mamy miejsce – dodatkowa kanapa z funkcją spania. To strefa wypoczynku dla rodziców czy miejsce czytania bajek, zabaw na kolanach rodziców. Strefa spania dla dziecka, czyli ta, w której znajdzie się niemowlęce łóżeczko, powinna być stonowana w kolorystyce, bez dodatkowych bodźców – łóżeczko to nie miejsce zabaw, ale spania. W części pielęgnacyjnej postawmy komodę z przewijakiem, może nawet w pierwszych miesiącach mobilną wanienkę. Zwróćmy uwagę na jak najpraktyczniejsze rozstawienie tu szafek, półek tak, aby wszystko było pod ręką.
Drugi pokój – przedszkolak
Gdy maluch zdobędzie już pełną (w jego mniemaniu) samodzielność i sam będzie chciał gospodarować swoją przestrzenią, a przy tym z kilku grzechotek ilość zabawek wzrośnie do tony, warto zrobić w pokoju malca remont i wstawić prawdziwe meble dla dzieci, czyli takie, które nie tylko trafią w gust malca (waga, ten szybko się zmienia), ale i w jego potrzeby, czyli będą miały półki na odpowiednich wysokościach, zwiększoną wytrzymałość i trwałość itd. W tej wersji pokoju ważne będzie oddzielenie strefy do spania od strefy do zabawy. Nich z jednej strony królują zabawki, domy dla lalek, tory samochodowe i miękki dywan, a z drugiej wyciszona nieco kolorystycznie przestrzeń, w której zapracowany przedszkolak wypocznie po swoim ciężkim dniu.
Trzeci pokój – szkolniak
Także na tym etapie potrzeby dziecka muszą zostać odzwierciedlone w jego pokoju. Ośmio-, dwunastolatek czuje się już niemal dorosły, więc wcześniejsze meble dla dzieci mogą być już dla niego krępujące i niewygodne. Jego łóżko – najlepiej już pełnowymiarowe, z normalnym materacem, będzie też jego oazą, miejscem spędzania wolnego czasu, pewnie z tabletem w ręce lub w słuchawkach na uszach. W tej wersji oazą spokoju powinno być biurko dziecka, gdzie bez rozpraszania się będzie mogło robić lekcje i uczyć się do pierwszych sprawdzianów. Zostawmy mu też jednak przestrzeń do żywej, ruchowej zabawy. Pewnie nadal w łaskach będą lalki czy resoraki, a już na pewno gry planszowe, do których chętnie będzie zapraszać kolegów.
Na każdym etapie rozwoju naszych dzieci będą zmieniały się ich pokoje, będą rosły razem z nimi, ale łatwo się w tym odnaleźć, jeśli spamiętamy dzielenie pokoju na strefy i dostosowywanie ich do aktualnych potrzeb naszego dziecka.